tag:blogger.com,1999:blog-3482567928237397184.post2219237490188297388..comments2023-08-19T07:05:29.669-07:00Comments on I’m in love with you, and all these little things: Rozdział 5Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14437767170317326791noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-3482567928237397184.post-70311214003033413972013-01-12T02:47:53.348-08:002013-01-12T02:47:53.348-08:00Ponieważ nie znalazłam zakładki SPAM dodaję to tu:...Ponieważ nie znalazłam zakładki SPAM dodaję to tu:<br />[SPAM]<br />Lonnie nie umie pogodzić się ze śmiercią matki. Żyje w ciągłej niechęci do życia i własnego otoczenia. Spotyka Louisa – wesołego, pewnego siebie, wokalistę zespołu. Czy z tej dziwnej relacji pomiędzy tą dwójką może wyniknąć coś silniejszego? Czy Lonnie jest jeszcze w stanie kochać? I dlaczego Lou zachowuję się jak rozpieszczony bachor? Jeśli ciekawią cię losy zagubionej Lonnie zapraszam na: http://i-am-alone-onedirection.blogspot.com/ Jestem pewna, że nie będziesz żałować ♥<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3482567928237397184.post-33681998181977766172013-01-02T09:41:02.970-08:002013-01-02T09:41:02.970-08:00Słodki Jezu. Weszłam na twojego bloga przez DA, i ...Słodki Jezu. Weszłam na twojego bloga przez DA, i z głupoty zaczęłam czytać. Prolog był tajemniczy, a pozostałe pięć rozdziałów wciągnęło mnie niesamowicie. Sama wiem, jak trudno jest napisać rozdział, kiedy robi się przerwę, albo nie ma się pomysłu na rozdział. Bardzo się cieszę, że będziesz w stu procentach kończyła tą historię, bo nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów. <br />Czemu uśmierciłaś Ari i Juju? A tak mi się ta para podobała. Popłakałam się przez ciebie, serio. Nie sądziłam, że wywołasz u mnie takie emocje, a tu proszę. Mam nadzieję, że szybko dodasz nowy rozdział. <br />Życzę weny i łatwości w pisaniu. No i zapraszam do siebie. [unbroken-love.blogspot.com]żółwikhttps://www.blogger.com/profile/14723774226464291582noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3482567928237397184.post-26425880780691002972012-11-15T06:37:52.957-08:002012-11-15T06:37:52.957-08:00Świetnie piszesz! Masz wielki talent ;) Mam nadzie...Świetnie piszesz! Masz wielki talent ;) Mam nadzieję, że ich nie uśmiercisz! Niech żyją...<br /><br />http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/<br /><br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15388749287368527295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3482567928237397184.post-10747773523257982592012-11-11T05:32:30.255-08:002012-11-11T05:32:30.255-08:00Nadrobiłam zaległości i jestem z siebie zadowolona...Nadrobiłam zaległości i jestem z siebie zadowolona. Kiedy weszłam tu po tak długiej przerwie, otworzyłam buzię ze zdziwienia. Szablon jaki stworzyłaś jest CUDOWNY! Boże, dziewczyno, jak ja bym chciała umieć tworzyć takie cuda! Zazdroszczę Ci nie tylko talentu pisarskiego, ale także i tego graficznego. Jesteś mistrzem, no naprawdę! :D<br />A co do rozdziału, to bardzo mnie zaskoczyłaś. Nie sądziłam, że uśmiercisz tę dwójkę. Trochę mi smutno. Nie tak wyobrażali sobie wspólny wyjazd, czyż nie? Ale i tak jestem zadowolona, bo rozdział - jak każdy zresztą - jest cudowny! Już nie mogę się doczekać kolejnych! :*Letumhttps://www.blogger.com/profile/06844626040054652695noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3482567928237397184.post-33874615881819115782012-11-05T07:15:02.117-08:002012-11-05T07:15:02.117-08:00Uśmierciłaś ich...ale ty ty. Ty zawsze wszystkich ...Uśmierciłaś ich...ale ty ty. Ty zawsze wszystkich uśmiercasz!! hahaha<br />ALE ALE ALE!! OPOWIADANIE I AK ŚWIETNE!<33olsonashttps://www.blogger.com/profile/14026790894211361199noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3482567928237397184.post-69550814615864181472012-11-04T11:50:58.153-08:002012-11-04T11:50:58.153-08:00RANY BOSKIE. A tak wesoło było >.< Czyli, że...RANY BOSKIE. A tak wesoło było >.< Czyli, że Justin i Ariana nie żyją? Morderco :d ALE ROZDZIAŁ ŚWIETNY. ;* nie każ tak długo czekać na następny -.* Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00691360368349610568noreply@blogger.com